Środa, 29 października 2014. Niee, to nie jest powrót. Korzystam z wolnej chwili i jeżeli jeszcze kiedykolwiek w tym roku szkolnym będzie okazja, to się odezwę. Tymczasem leczę się dalej, pozostając w domu z niezliczoną ilością kubków herbaty, pod ciepłym kocykiem, z dobrą muzyką, z ciekawymi filmami i nie przejmuję się zaległościami. Poniedziałek, 1 września 2014. Mixit! Twarożek grani z musli, tahini i nektarynką. Piątek, 29 sierpnia 2014.

Muszę przyznać, że ta tarta to prawdziwe niebo w gębie. Tarta rozpływa się w ustach. Beza, krem, warstwa malin i kruchy, czekoladowy spód - czy może być lepiej? Czy znalazłby się ktoś, kto nie uległby pokusie i nie skusiłby się na kawałek? Źródło przepisu na spód. 200 g sera typu mascarpone. Mąkę wymieszać z kakao i solą.

W naszym życiu nastąpiły i ciągle następują wspaniałe, cudowne, a jednocześnie przerażające zmiany. Ostatnie miesiące są niesamowicie przepełnione tymi zmianami, brak mi więc czasu na prowadzenie bloga. Postanowiłam go zawiesić na jakiś czas. Trzymajcie za nas kciuki, módlcie się do wybranych Bogów. Sobota, 3 września 2016.

0,5 l ciepłej wody. Kurki - nasz hit sezonu. Objadamy się tej jesieni kurkami. Niestety coraz trudniej je gdzieś dostać. Na świeże trzeba będzie poczekać niemal rok. Także korzystajcie, jeśli jeszcze macie okazję. 300 g ryżu do risotto. 100 ml wytrawnego białego wina.

Nie wiem co za idiota wymyślił termin comfort food, ale nic dziwnego, że jest to termin angielski. Żaden Rusek nie wpadł by na taki pomysł. Ogórkom kiszonym daleko do estetyki kubełka lodów waniliowych. Powiedzmy sobie szczerze, czekoladą i czipsami można zajeść sytuacje typu chujowo, ale stabilnie. No bo kto normalny myśli o nawpierdalaniu się kiedy łzy napływają do oczu, a ściśnięte gardło zalewają smarki smutku? Cierpienia ci na nim dostatek, także jest w czym wybierać.

Poniedziałek, 13 października 2014. Życzę wszystkim Czytelnikom miłego oglądania! Wtorek, 2 września 2014. Placki z kaszy jaglanej z prażonymi jabłkami i migdałami bez dodatku cukru i mąki. Zakochałam się od pierwszego kęsa w tych placuszkach. Przepis zaczerpnęłam od Feel Eat.

Piątek, 7 sierpnia 2015. Ja jestem człowiek z północy, dziecię wiatru, moje maximum oscyluje gdzieś między 24-25 stopni, powyżej tej temperatury wyłącza mi się się myślenie, a wszelkie funkcje życiowe spowalniają.